piątek, 2 grudnia 2011

Chcieć to móc!


W tym poście chciałbym się odnieść do artykułu Mariusza Kapusty "Chcieć to za mało żeby móc"

Dotychczas myślałem, że motywacja to stan umysłu pozwalający mi dążyć do osiągnięcia
ustalonego przeze mnie celu. Jeżeli moim celem jest wygrać w totka to odpowiednio zmotywowany będę robił wszystko by w totka wygrać. Wszystko, według mnie, znaczy sumiennie wysyłać kupony z ustalonym, niezmiennym zestawem liczb, albo kupony na chybił - trafił, lub typować liczby zgodnie z dzisiejszym przeczuciem, każde postępowanie pozwoli mi dążyć do celu. Brak motywacji zakończy się zaprzestaniem wysyłania kuponów a to jest jednoznaczne z brakiem osiągnięcia celu.

Zatem wiara w osiągnięcie celu jest niezbędna i wcale nie jest wymagany stan psychiczny wykraczający ponad możliwości zwykłego człowieka. Uważam, że wierząc w to co robię i w to, że to przyniesie efekt jestem na dobrej drodze by osiągnąć cel. Bez zbytniego wysiłku mogę ten stan utrzymywać latami i w końcu kiedyś wygrać, choć wygrana może być ślepym trafem a nie efektem moich działań. Jednak cel zostanie osiągnięty (motywacja).

Jednakże istotnym jest dobrze określić cel. Cel musi być realny i możliwy do osiągnięcia. Może wygrana w totka nie za bardzo tu pasuje ale jednak jest możliwa (wiedza).

Osoba mająca cel, oraz wiarę i chęć jego osiągnięcia zawsze znajdzie sposób na skuteczną jego realizację. Chęć dążenia do celu wymusi prędzej czy później zdobycie odpowiedniej wiedzy i umiejętności by go osiągnąć (umiejętność).

Zatem wiedza, umiejętność i motywacja to elementy niezbędne do osiągnięcia Sukcesu. S.Covey podaje w tym przypadku receptę na osiągnięcie sukcesu w danej dziedzinie.  Z tym absolutnie się zgadzam.

Podsumowując: motywacja to jeden z elementów niezbędnych do ociągnięcia sukcesu, a naszym zadaniem jest robić wszystko by być zmotywowanym jak najdłużej. Nie można być jednak cały czas zmotywowanym na maksa - zwłaszcza gdy coś nie wychodzi lub nasz zapal z czasem wygasa, ale można odpowiednimi technikami odnawiać motywację by całkowicie nie wygasła. Praca nad motywacją polega, według mnie, na ciągłym "podsycaniu" zapału by nie skończyło się na braku jakiegokolwiek działań. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz